Witamy Towarzyszkę Britney z otwartymi ramionami.
Jak wiecie, nastały ciężkie czasy. Jak reagują celebryci i ludzie kultury? Cóż, niektórzy śpiewają w social mediach „Imagine” Johna Lennona. Na szczęście jedna z naszych bohaterek stanęła na wysokości zadania.
Wczoraj internet implodował z powodu posta, który na swoim Instagramie zamieściła Britney Spears. Autorka „…Baby One More Time” podzieliła się grafiką, która oryginalnie pojawiła się na profilu influencerki Mimi Zhu. To kilka zdań mówiących o wzajemnym wsparciu, solidarności oraz… redystrybucji dóbr i strajku generalnym. Nawet w szczycie popularności gwiazdy pop, gdy podejrzewano ją o bliskie kontakty z Szatanem, nikt nie śnił, że Bryta mogłaby krzewić myśli Karola Marksa. A jednak.
O najlepszy komentarz pokusił się już portal The Fader: Britney Spears is a socialist now. This is a good thing. Enjoy the good thing.
Sto procent racji.